Pomyślcie tylko komu z Was zdarzyło się, że zakupił jakiś ciuch, ale w domu jednak stwierdził, że fatalnie się w nim prezentuje. Zapewne większości z Was zdarzyła się taka sytuacja i to nie raz, nie dwa i nie trzy. Zamiast spakować odzież i zwrócić ją do sklepu, co większość z nas robi? Wyrzuca na dno szafy, a tak leży i leży, aż w końcu jeszcze nowa z metką ląduje w śmietniku. Trzeba przyznać, że w ten sposób nie tylko doprowadzamy swoje konto bankowe do większej ruiny, ale przyczyniamy się do jeszcze większego zanieczyszczenia środowiska. Czas to zmienić. Czas też przestać tyle kupować. Jednak czy rzeczywiście ubrania warto naprawiać? Poznajcie prawdziwą odpowiedź na ten temat.
Czy stare ubrania warto naprawiać?
Odpowiedź powinna brzmieć tak, ale można też powiedzieć, że to zależy. To zależy od tego czy jest to zwyczajnie opłacalne. Jeżeli w spodniach pojawi się dziurka to rzecz jasna nie należy ich wyrzucać. Wystarczy tylko igła i nitka, a potem szybkie szycie i gotowe. Koszt tego niewielki, a spodnie będą nadal świetnie się prezentować. Analogicznie sytuacja wygląda, gdy urwie się Wam guzik. Można zawsze szybko wszyć nowy. Choć sprawdzą się też mocne napy do ubrań. W jednym i w drugim przypadku naprawa będzie szybka, łatwa i do tego tania. Warto jeszcze zwrócić uwagę na to w jakim stanie technicznym jest dana rzecz. Jeżeli np. sweter jest już rozciągnięty, nici z niego wychodzą, a dziury są duże to w sumie z takim elementem odzieży niewiele można zrobić. Można ewentualnie nosić po domu. Ale mamy też inny fajny sposób. Otóż różne stare swetry przydadzą się do uszycia miękkiego, przyjemnego kocyka. Możecie też wykonać narzutę na łóżko.
Co zrobić ze starych bawełnianych koszulek?
Większość ma w domu bawełniane koszulki. Jeżeli są już zżółknięte, to nie oznacza wcale, że musicie je wyrzucać. Na pewno warto je zafarbować. Koszt jest tutaj niewielki. Za słoiczek farby do ubrań wystarczy tylko zapłacić kilka złotych. Oczywiście farbowanie koszulek jest opłacalne jeżeli posiadacie przynajmniej kilka sztuk. Dla jednej koszulki nie ma sensu kupować farby do ubrań. Taką odzież możecie nosić pod marynarkę czy sweter kardigan. A jeżeli koszulki są do tego rozciągnięte, to nie pozostaje już nic innego jak przerobić je na szmatki. Można potem je wykorzystać choćby do ścierania kurzu czy też wycierania blatów.
A gdy dojdą dodatkowe kilogramy
Cóż, życie potrafi zaskakiwać, choćby dodatkowymi kilogramami. W takim przypadku trudno jednak wymieniać całą garderobę. W końcu to by trochę kosztowało. Ale nie oznacza to, że nie możecie już nosić swoich ubrań. Oczywiście rozpinająca się koszula to modowe faux pas, ale przecież możecie nosić koszulę rozpiętą jako narzutę na koszulkę. To proste. Jeżeli np. Wasza kurtka się nie dopina, ale różnica nie jest duża, to zawsze możecie wszyć szerszy zamek. Ale sprawdzi się tutaj też zatrzask typu krawieckie napy. Koszt jest nieduży, a rzeczywiście dzięki temu nadal możecie nosić swoją ulubioną kurtkę czy płaszczyk.
Czy wszystkie ubrania warto naprawiać?
Jasne, że nie! Musicie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to się opłaca i do opłacalności wliczają się nie tylko koszty, ale też efekt jaki jesteście w stanie osiągnąć i czasochłonność. Jeżeli odzież jest już zniszczona i totalnie zużyta to rzecz jasna naprawa nie ma zupełnie sensu. Ale jeżeli np. Wasza ulubiona kurka ma duże przetarcie, ale nadal prezentuje się świetnie to zawsze możecie wprasować jakąś naszywkę. Możecie też wprasować je w różne części kurtki i uzyskać fajny efekt. Także przetartych na kolanie spodni nie warto wyrzucać. Łatka czy też poprzecinanie włókien materiałów za pomocą żyletki sprawi, że jeansy zyskają rockowy charakter. Dobrze będą komponować się w zestawieniu z prostą koszulką i ramoneską, ale też w zestawieniu z elegancką taliowaną koszulą – w końcu moda oparta na kontraście jest na czasie. Jak więc zauważyliście, możliwości wykorzystania i naprawy starych ubrań jest wiele. Nie pozostaje już nic innego jak skorzystać z naszych rad. Efekt wow gwarantowany.
